poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Menu kwiecień


Początek kwietnia. No pogoda nas nie rozpieszcza. Dlatego moje posiłki są jakby jeszcze zimowe ale przełamane wiosennymi dodatkami: zieleniną, sałatą. Wszystkie posiłki nadal spozywam na ciepło. W zasadzie to degustuję je ciepłe cały rok, tyle, ze dobieram odpowiednie produkty, które oferuje nam na dany czas przyroda i stosuję odpowienią obróbkę termiczną: raz dłuższą raz krótszą trwającą zaledwie kilka sekund-to wszystko w zależności od danej pory roku-czyli stanu pogody :-)

Poniedziałek


Śniadanie I


Groch z cebulą w formie zupy i do tego placuszki z marchewki, cebuli, odrobinki ziemniaka, z przeogromną ilościa zielonej pietruszki. Taki był zamysł ale w rezultacie poprzestałam na dwóch kubkach grochu




Śniadanie II
To samo



Obiad:
Groch z własnymi przetworami pomidorami plus odrobinka mięska



Podwieczorek
Conge z ryżu z cynamonem



Kolacja:
Rosół zmiksowany z surowymi dwoma żółtkami



Wtorek



Śniadanie I
Troszkę sera twarogowego koziego z roztopionym masłem klarowanym, dwa surowe zóltka i gorzkie kakao



Śniadanie II
To samo plus conge z ryżu



Obiad

Duszona zasmażana biała kapusta z koperkiem plus kubek rosołu z indyka plus skrzydło indyka (zjadłam same chrząstki, skóre i wyssałam szpik z kości-mięsa prawie cale ni ruszyłam-nie chciało

mi się)



Podieczorek
Czerswty chleb, podprazone pestki dyni, surowe kakao, masło i troszkę zioelonej pietruszki



Kolacja
Dzieci chciały duszone jabłka-powyjadałam skóry



Środa

Śniadanie I
Congee z ryżu z 1- wszy talerz z gorącą czekoladą, do której dodałam kapinke miodu a 2-gi talerz był z uprazonymi i zblendowanymi na ciepło orzechami laskowymi. Conge z orzechami było na słono. Orzechy laskowe nie dosładzałam żadnym miodem, tylko posoliłam. Orzechy sa słodkie same w sobie więc po co dosładzać.



Śniadanie II
Upieczone jabłko ze skórą



Obiad
Paszteciki  z szyji indyka z rosołu plus duszona marchewka z porem



Podwieczorek
Czerstwy chleb

Kolacja
Nic



Czwartek


Śniadanie I

Zblendowany uduszony seler z marchewką i cebula z przogromną ilością ziół i kapka jarmużu



Śniadanie II
Raz na ruski rok pozwole sobie na mleko kozie. Bardzo miałam ochotę. Ugotowałam je z cebulą i lanymi kluskami z mąki żytniej 



Obiad
Fasolka po bretońsku plus sałata



Kolacja
Pół upieczonego jabłka, odrobinka domowych powideł z truskawek bez cukru i innego słodzika plus pasta z selera z rana



Piątek



Śniadanie I:
Rosół z szyji indyka i groch  cebulą 



Śniadanie II
Sałata z ogórkiem konserwowym


Obiad
Groch  cebulą i ziemniakami posypany i zieloną pietruszką i świeżą bazylią i mietą



Podwieczorek/kolacja 17:30
Własnorecznie upieczona bułeczka z samopszy i mąki kukurydzianej



Sobota
Idę na jogę. Hura! Jedzonko pakuję w termosy:



Śniadanie I
Zjedzone w szatni; rosół z indyka plus pieczone buraczki z cebulą plus duszony por



Śniadanie II
Sałata  z ogórkiem konserwowym



Obiad
Placki ziemniaczane z piekarnika przeogromną ilościa cebuli (więcej cebuli niż ziemniaków) plus kiszona kapusta z majerankiem



Podwieczorek:
Czerwstwy chleb zytnio-razowy



Niedziela



W lesie :-)
Śniadanie I
Rosół plus sałatka z jajka, cebuli i ogórka kiszonego



Śniadanie II
Owisianka z orzechami laskowymi, skropiona duża ilościa limonki i posypana zieloną pietrszuką



Obiad:
Paszteciki  z mięsa z rosołu plus duszony jarmuż



Podwieczorek
Kawa zbożowa Anatol plus moje powidła z truskawek, pieczone jabłko i moja malutka czerwstwa bułeczka



Kolacja
Kubek rosołu zmiksowany z marchewką

Koniec :-) Miłego inspirowania się :-) Ciekawa jestem co wybierzesz dla siebie ? :-) Udanego dnia :-)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz