No tak! Działaj a nie gadaj! Słuchasz tych wszystkich
couchów bla, bla, bla, ble, ble, ble. Twoja biblioteczka pęka w szwach od tych
książek motywacyjnych, głowa pęka od tej wiedzy od tej Twojej „mądrości”.... a
rzeczy do zrobienia wciąż leżą odłogiem. To nie teoretyzowanie sprawi, że
będziesz spełniony ale kurde balans DZIAŁANIE!!!! Wiesz co? Wyrzuć to wszystko
w cholerę!!!
Weź po prostu, najzwyczajniej na świecie kartkę i ołówek- koszt
1 zł. Tylko kurde 1 zł!!!!!! I po prostu napisz: DZISIAJ ZROBIĘ ZUPĘ! I
to kurde balans ZRÓB! Wstań, otrzep się i to zrób!
Twoja motywacja nie wzrośnie od słuchania, czytania ale od ROBIENIA. To proste jak budowa
CEPA! No weź wkońcu w ręce warzywa i je obierz! No innej metody nie ma! No nie
ma! I się nie obrażaj, nie burmusz tylko TO ZRÓB!!!
Weź kartkę papieru i
ołówek i zapisz zrobię to i to i napisz wskazując dokładnie godzinę. A Ty mówisz „Nie mam siły, jestem zmęczony”. To Ty myślisz że książka
za Ciebie coś zrobi? Że ten cudnie uśmiechnięty couch zrobi to za Ciebie? I wciąż
słuchasz tych doradców a w garnku ciągle pusto i Ty nadal nie bierzesz się do
roboty?! Co to kurde balans jest! Od czytania i słuchania miliona porad, potrawa
sama Ci nie się zrobi! Nie??? No nie! Co Ty w baśni żyjesz czy co? I tak
siedzisz, drzemasz, dumasz i tylko pogłębiasz swoją flustrację a wraz z tym pogłębia
się Twoje niezadowolenie i niska samoocena.
Wiesz co? Weź to wszystko: telewizję, gazety, internet
wyrzuć w CHOLERĘ i no weź wkońcu w ręce kartkę papieru. Ilu jest teoretyków,
którzy będą Ci gadać jak jeść, będą strzelać przed Tobą wiedzą, wiamtaminami, jakimiś
nieznanymi nazwami a postawisz ich do kuchni to położą palce na usta i będę się
zastanawiać „Hmm..zaraz? Co mam ugotować?” Wiedz, że większość z nich porządnie zupy nie potrafią
zrobić😂, bo oni wciąż tylko gadają 😊. No weź, nie bądź taki sam! I co z tej wykutej i wyprutej wiedzy? A gdzie
DZIAŁANIE??? No właśnie
DZIAŁANIE!!!!
Słuchasz tekstów „Bądź pewny siebie, bądź pozytywny, uwierz
w siebie...itd.” Wiesz kiedy przyjdzie Ci WIARA we własną MOC? Jak będziesz, DZIAŁAĆ
a nie gadać i rozprawiać o tym na lewo i prawo co Ty byś chciał...itd. Ile
czasu trwonisz na niepotrzebną paplaninę a garnek pusty wciąż stoi.
Chcesz wyrzeźbić ciało to idź na podłogę i zacznij ćwiczyć!
A Ty nie. Zaraz. Najpierw muszę kupić porządne spodnie, matę, buty no i muszę
zrobić odjazdową fryzurę...Nie ta kolejność! Najpierw wskocz na podłogę i
poćwicz a potem szukaj stroju (jak jeszcze będziesz mieć czas) a jak nie to
ćwicz w tym, co masz. Ja jako jedyna na zajęciach jogi ćwiczę w jakiś spodenkach
letnich i zwykłej bluzce a włosy mam spięte byle jak, oby do do oczu nie wchodziły.
Trzy lata ćwiczę i jeszcze nie mam stroju ale kurde balans ćwiczę!!! Robię na
odwrót. Najpierw ćwiczę, najpierw robię a potem jak starczy mi czasu upiększam.
I tak też jest z gotowaniem. Najpierw gotuję w tym czym mam
a potem ewentualnie dokupuję lepszą łyżkę do mieszania, lepszy nóż do krojenia,
większą deskę…itd.
Najpierw jest DZIAŁANIE!!! To DZIAŁANIE sprawi, że poczujesz
większą PEWNOŚĆ SIEBIE, WIARĘ W SIEBIE, ZADOWOLENIE Z ŻYCIA a nie czytanie tych
durnowatych gazet i porównywanie się z innymi gwiazdami a potem zalewasz się
łzami i mówisz ja też bym tak chciała, buu………
Chcesz też tak, to zrób coś! Weź kartkę papieru i napisz co
zrobisz jutro, zapisz godzinę i ZRÓB TO!!! I się tego trzymaj zębami i
nogami, jakby była to najważniejsza rzecz w Twoim życiu i jakby od tego
zależało Twoje życie!!!
Nikt za Ciebie tego nie zrobi!!! Żaden uśmiechnięty couch
tylko TY!!!! Noż rany boskie napisz, zrób i już! A jak Ci nie wyjdzie, to zrób
ponownie! Nie mazgaj się. "Łeeee nie wyszło mi” Nie wyszło, to spróbuj
ponownie! Wstań otrzep się i zrób ponownie!
Wiesz po ilu latach stanęłam na
głowie po raz pierwszy na jodze? Dopiero po 3 latach ciągle nieudanych prób, choć
na marginesie to akurat na tym mi nie zależało, wyszło mimo chodem ale wyszło
dzięki właśnie DZIAŁANIU!!! Zatrybiło w najbardziej nieoczekiwanym momencie, dlatego
działaj nawet jeśli Ci nie wychodzi. Nigdy nie znasz dnia ani godziny, kiedy
zatrybi. Wiesz kiedy wyszedł mi pierwszy chleb? Dopiero po 6-ściu
miesiącach niedanych prób, bo ja z gotowania noga do kwadratu byłam.
Tak więc wyrwij byle jaką kartkę z papieru. Nie szukaj
błagam jakiejś cudnej, kolorowej. Nie trać na to czasu. Weź skrawek papieru i napisz
co jutro chcesz zrobić a najlepiej TERAZ i do jasnej Anielki zrób to!!!
I Napisz w komentarzu co sobie zapisałeś/aś. Jestem ciekawa 🙂
A jak już to zrobisz to napisz jak się po tym czułeś i zachowaj to
wspomnienie na długo i niech właśnie to wspomnienie tego zajebistego uczucia
satysfakcji będzie właśnie Twoją MOTYWACJĄ.
Wypisz jedną rzecz nie więcej!
Może to być np.: porysuję z dzieckiem kotka (od razu po
zapisaniu przygotuj kredki i kartkę) lub zrobię zupę (od razu napisz konkretnie
jaką i od razu wypisz składniki, jakich potrzebujesz, zrób listę zakupów) lub np.
jutro poćwiczę (znajdź od razu jakie ćwiczenia i zapisz godzinę o której się za
nie zabierzesz) lub nauczę się 20 słówek z języka obcego lub wyprasuję ubrania...itd. Koniecznie zapisuj
godzinę tego działania i kartkę wieszasz w widocznym miejscu, abyś cały czas miał ją przed oczami-niech Ci się to wryje do głowy.
I jak będziesz wykonywać daną czynność, wyłącz telefon i wyłącz
swój mózg, aby Ci nie ględził „Jestem zmęczony, nie chce mi się”. Mózg odłóż na
półkę a za to w ręce weź tę swoją kartkę papieru z rozpisanym planem. I Już! DO
DZIEŁA!!!!
A jutro? A jutro zrób to samo!!!!
A jutro? A jutro zrób to samo!!!!
Czekam na Twój komentarz co sobie zapisałeś/aś na Twojej
kartce papieru. Umówmy się, że to będzie twój pierwszy krok 😊
Ok?
A teraz dla Ciebie ciekawa informacja. Jeśli Twoim celem
zmiany jest wprowadzenie mądrych nawyków żywieniowych do Twojego życia
codziennego, nauczenie się mądrego gotowania, po którym odzyskasz siłę,
energię, zdrowie, spojrzysz na świat innymi okularami, bo gotowanie będzie bez
zamulaczy, konserwantów, bez rozpasanego brzucha od tych pseudobułek i
pseudochleba i mózg będzie rozjaśniony od nadmiaru cukru, i potrzebujesz do
tego porządnego kopniaka do działania to koniecznie już TERAZ zapisz się na mój
kurs gotowania, wpisując w wiadomości KURS-DZIAŁAM! Mój adres mailowy to
Po otrzymaniu maila przekażę Ci wszystkie szczegóły.
Zrób to TERAZ, nie czekaj, nie odwlekaj! Wiedz, że zdrowie,
jakość przygotowanych posiłków wpływa nie tylko na kondnycję fizyczną i
psychiczną ale też zwiększa Twoją atrakcyjność poprzez ładny wygląd, zwiększa
zatem pewność siebie, zwiększa jakość nauki, pracy, wprowadza ład w domu.
Tak więc do dzieła!!!
Czekam na Twoją wiadomość 😊
Izabela Lisek
Trenerka mądrego odżywiania
Adres e-mail: wytrwablog@yahoo.fr
Fanpage: https://www.facebook.com/wytrwala/
P. S Jeśli artykuł wydał Ci się ciekawy i warty pokazania komuś innemu, to śmiało przesyłaj dalej. Pomóż mi docierać do innych. Udostępnij. Dziękuję, że jesteś!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz