U mojej córeczki ok 4 miesiąca życia (styczeń 2013 r.) zaczęły się pojawiać różowe polasy. Na początku myślałam, że to taki urok, ale policzki zaczęły się robić coraz bardziej różowe z wyciekającą jakby ropą. Karmiłam piersią. Zachodziłam w głowę, co to może być. Ok 6 miesiąca życia została skierowana na rehabilitacje, bo generalnie wszystko zaczęła robić bardzo szybko, ale jednego etapu pominęła- cos z podnoszeniem główki- to miała być błaha sprawa. Lekarka stwierdziła, że będą wystarczyły dwie wizyty u rehabilitanki i wszystko będzie w porządku. Ale wraz z narastającym uczuleniem na policzkach moja córeczka zaczęła się cofać w rozwoju fizycznym.
Idź przez życie z dzielną minką, bądź jak zawsze zuch dziewczynką!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Historia mojej córeczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Historia mojej córeczki. Pokaż wszystkie posty
środa, 1 października 2014
Historia mojej córeczki
U mojej córeczki ok 4 miesiąca życia (styczeń 2013 r.) zaczęły się pojawiać różowe polasy. Na początku myślałam, że to taki urok, ale policzki zaczęły się robić coraz bardziej różowe z wyciekającą jakby ropą. Karmiłam piersią. Zachodziłam w głowę, co to może być. Ok 6 miesiąca życia została skierowana na rehabilitacje, bo generalnie wszystko zaczęła robić bardzo szybko, ale jednego etapu pominęła- cos z podnoszeniem główki- to miała być błaha sprawa. Lekarka stwierdziła, że będą wystarczyły dwie wizyty u rehabilitanki i wszystko będzie w porządku. Ale wraz z narastającym uczuleniem na policzkach moja córeczka zaczęła się cofać w rozwoju fizycznym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)