piątek, 16 lipca 2021

Menu lipiec


No i mamy lipiec. Oto jak prezentowało się moje menu. Na moim stole nie zabrakło duszonej młodej kapusty z koperkiem i młodego kalafiora. Dania niczym z najwyśmielitszej restauracji-zrobione w domu z odpwiednim doborem ziółek. Co lubię w domowym jedzeniu? To, że można potrawę zjeść prosto z gara :-). Zapraszam zatem do lektury i inspiracji

wtorek, 8 czerwca 2021

Menu czerwiec


No i wkońcu na moim talerzu robi się kolorowo. Występuje w nim czerwień truskawkowa i fuksjowa malina, granatowa borówka. Uwielbiam te barwy i cieszę, że mogę się nimi raczyć w te już cieplejsze dni-nareszcie ciepło! :-) Czym mogę Ciebie zaskoczyć w moim menu? Hm... z pewnością prostotą jak np. kopytka z makiem. Ale też nie zabrakło domowych "Michałków" :-) Zapraszam na menu bez cukru, mleka krowiego i białej pszenicy. Jest czysto, domowo, ciepło i tęczowo :-)

poniedziałek, 24 maja 2021

Menu maj


Cześć Wam! Oto moje menu z maja. Co miesiąc robię takie zestawionko.Taki już wyrobiłam sobie nawyk od kilku ładnych lat :-). Robię to dla siebie jako pamiątkę/pamiętnik ale przy okazji też dla Ciebie po to, aby pokazać Ci, że można żyć bez cukru, białego chleba, mleka krowiego i że da się w dzisiejszych czasach żyć bez wszechobecnej chemi i dać Ci przy okazji nadzieję, że nie jesteś wcale na straconej pozycji i że to nie jest tak, że Ty już nic nie możesz niczego zmienić, bo wszędzie tylko konserwanty, sztuczne ododatki, sztuczne sosy...itd, itp  Wszystko można wypracować aczkolwiek trzeba na to cierpliwości i zmian nie zrobi się z dnia na dzień. Ale powoli, konskewentnie można osiągnąć bardzo wiele. Jakby nie patrzeć odżywianie to baza i paliwo na całe życie, to ono zasila nam wszystkie wewnętrzne trybiki. Dlatego ja tak z wielką czułością traktuję moje posiłki, bo wiem jak dużą energię i siłę mi dostarczają i co dzięki nim zyskuję. To dar, za który jestem wdzięczna codziennie, nawet jeśli są to tylko zimniaki z koperkiem. Jak klikniesz na link Menu miesiąca, to będziesz miała/miał zestawienie z kilku lat. Każdego miesiąca i każego roku moje jedzenie kształtuję się troszkę inaczej wszak wsłuchuję się w potrzeby mojego organizmu. Raz zajadam się większą ilością węglowodanów, raz większą ilością warzyw, raz większą ilośćą orzechów, nasion-zależy co mi w duszy gra i zależy jaka jest pogoda za oknem. Jednakże trzymam się zasady że  nie jem cukru, białej pszenicy i nie piję mleka krowiego. To takie moje 3 żelazne zasady. 

Maj był bardzo kapryśny-raz ciepło, raz zimno i dlatego raz moje jedzenie było bardziej odświeżające a czasami bardziej wręcz zimowe. Ok. Już dużej Ciebie nie zamęczam wstępem, przechodzimy do konkretów :-) Udanej lektury:-)

środa, 14 kwietnia 2021

Menu kwiecień

No i gdzie ta wiosna? O tej porze roku zawsze zajadam się zieleniną w gigantycznej ilości wszak jest bardzo już ciepło a teraz tylko sobie skubię. Ale na pewno nie żałuję szczypiorku. Duszę pokrojony duży pęk na patelni i zjadam cały na raz. Czasami w towrzystwie moich domowcyh pasztecików, raz do jajecznicy...Dlaczego duszę szczypiorek? Takiego zjem o wiele więcej niż surowego, 5 razy więcej! A im więcej zielonego wprowadzę do organizmu tym więcej toksyn i "śmieci" zbierze ono z mojego organizmu, zostawiąjąc układ pokarmowy czystym. Poza tym duszony jest milion bardziej łagodny dla układu trawiennego i nie boli po nim brzuch. Ok. na temat szczypiorku mogłabym wykład zrobić ale kto tu chce teoretyzowania? Od teoretyzowania garnek z dobrym jadłem się nie zapełni. Przejdźmy zatem do działania i konkretów.

wtorek, 30 marca 2021

Menu marzec

No i mamy marzec. Jak na tę pore roku jest dość chłodno. Poprzednimi latami w tym okresie zajadałam się dużą ilością zieleniny, gdyż było cieplej. Zielone części roślin są owszem oczyszcające ale i bardzo wychładzające organizm a wiadomo-wychłodzony organizm to chory organizm. Zatem nadal serwuję sobie zimowe potrawy ale już je lekko uwiosenniam. Dodaję świeżych ziół, więcej zielonej pietruszki i potraw nie gotuję już tak długo jak to było zimą i piję więcej oczyszcających herbat.

środa, 10 marca 2021

Opinia mojej kursantki Moniki

Oto opinia mojej kursantki, która wzięła udział w programie Mądre gotowanie w 8 tygodni

"Do gotowania wg Kuchni Pięciu Przemian miałam w ostatnich latach kilka podejść, ale wiedza książkowa nie przełożyła się na praktykę, wiec odpuszczałam. Po każdej ciazy (w tej chwili czwarta) oraz w ich trakcie dochodziły tez kolejne problemy: candida ogólnoustrojowa, wahania poziomu żelaza (częsta anemia), zaogniająca się egzema, suchy kaszel, zatkany nos (bez infekcji), problemy żołądkowe po każdym posiłku, osłabienie, stany przygnębienia i calkowity brak energii życiowej.

środa, 17 lutego 2021

Menu luty


Czasami jest tak, że w lutym jem już bardziej jakby wiosennie, a czasami jest tak, że istnie zimowo. To wszystko zależy jaka jest temperatura za oknem. W tym roku zima mocno dała o osbie znać i cały czas było poniżej 0 C. Zatem nic dziwnego, że w moim menu było sporo tłuszczu zwierzęcgo, cebuli, czosnku...-czyli takich mocno trzymających ciepło potraw. I tu jest właśnie cała kwintesencja odżywiania. Dostosowywać posiłki pod panujący klimat. To ważne. Jeśli nie będziemy trzymać się tych zasad, rozregulujemy całkowicie metabolizm i tak osoby jedzace tylko surówki i soczki nagle z niewiadomego powodu zaczynają tyć, puchną, sa bez energii i ciągle śpiące i pociągają za sobą liczne choroby. Tak, tak to efekt nieodpwiedniego jedzenia. Nie mówię, że musisz jeść tak samo jak ja. Ba! nawet nie powinieneś bo każdy ma zapotrzebowanie na co innego, jedni w casie kiedy ja jem gulasz, oni będa jeść groch z kapustą, w czasie kiedy ja jem jajko sadzone na śniadanie oni będa pić owsiankę. Nie mniej jednak zasada dla wszystkich jest ta sama. Ma być jedzenie ciepłe i zgodne z panującym klimatem. No i oczywiscie zero cukru, tych pszennych bułek, pseudochleba, sztucznych wędlin-ale to chyba oczywistość i tego nie trzeba tłumaczyć

sobota, 23 stycznia 2021

Dieta leczy zaburzenia psychiczne i uzależnienia



Cześć Wam! Wczoraj gdy czytałam książkę dr nauk medycznych, znanego psychiatry dr Dawida Hawkinsa, trafiłam na kilka stron, mówiących o swoich pacjentach, których leczył psychiatrycznie a którym wprowadził dietę o której ja często piszę i głośno mówię (tzn. bez cukru i innych nowoczesnych słodzików, mleka krowiego i rafinowanej pszenicy). Nie mogę się z Wami nie podzielić fragmentami tego, co pisze doktor a mianowicie o wyleczeniu zaburzeń psychicznych, bóli migrenowych, alkoholizmu wspierając się właśnie dietą.

czwartek, 14 stycznia 2021

Menu styczeń


No i mamy styczeń. Co tu jeść, jak nic nie rośnie? Zapraszam do lektury. Może nabierzesz inspiracji? W poście znajdziesz ciekawostki na temat rukoli i roszponki i w co wolę inwestować czas i pieniądze? Święty spokój-brzmi znajomo? W jaki sposób ja o niego dbam? Jeszcze raz udanej lektury :-)

czwartek, 7 stycznia 2021

Wielkie PODZIĘKOWANIA! Jesteście WIELCY!

Cześć Wam w Nowym roku 2021 !!!!
Ja zacznę go od WIELKICH PODZIĘKOWAŃ dla Was. Dziękuję, że jesteście. Dziękuję, żę pragniecie zmian w swoim życiu, że macie w sobie tę wiarę, że można zmienić teraźniejszość i przyszłość, że wszystko jest w naszych rękach no i że gotujecie ze mną, a jak nie, to inspirujecie się przynajmniej lub sobie coś tam doczytujecie. Jest to dla mnie bardzo miłe i ważne bo kim byłby artysta-malarz bez odbiorów? Bez Was by się to wszystko nie działo.