środa, 31 grudnia 2014

Postanowienia noworoczne na 2015 r.


No to nadchodzi Nowy Rok. Wielu z nas robi plany na 2015 r. A może tak zrobić sobie pozdrowotne postanowienia? Czemu nie?  Oto kilka propozycji ode mnie. Jak macie jakieś inne pomysły, piszcie, dopisze do listy. Nakręcajmy się pozytywnie :-)

czwartek, 25 grudnia 2014

Diabelska Trójca - Mąka pszenna - Cukier - Mleko


Pierwszym krokiem w moim zdrowieniu było zrezygnowanie z mąki pszennej, cukru i produktów mlecznych. Te trzy produkty doskonale żywią pleśnie, grzyby, pasożyty, które znajdują się w naszym organiźmie i dają im doskonałe wilgotne środowisko do ich rozwoju.

czwartek, 18 grudnia 2014

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Podniebny lot, z czym? Z...własnym prowiantem :-)


Do Paryża wyleciałam wieczorem. Mój pobyt opiewał na dwa i pół dnia. Zabrałam tylko torbę podręczną, ale zamiast kosmetyków, ciuchów, co wzięłam? Hm, oczywiście, że....moje zdrowotne rarytasy :-). W pojemniczek zapakowałam sobie sałatkę  z makaronu żytnio-razowego, brokuła, czosnku i jajka. Zjadłam sobie ją czekając na lot jako kolację. Do Paryża zabrałam brukselkę (już obraną, aby nie tracić na tę czynność czasu w Paryżu), pora, ugotowanego buraka, obrane i już uprażone orzechy włoskie i laskowe, kaszę jaglaną i gryczaną, ugotowaną marchewkę, gruszkę, mój chleb no i oczywiście czosnkek! Właściciela apartamentu, w którym miałam mieszkać, poprosiłam jedynie o kupienie mi jajek i masła. Czyli miałam jedzenie na całe dwa i pół dnia, bez tracenia czasu na chodzenie po sklepach :-)

niedziela, 14 grudnia 2014

Paris que j'aime...., spontaniczne i szybkie działanie /la réaction rapide et spontanée


Paryż nocą
No i poleciałam do Paryża. W lipcu 2014 r. wpadła mi do głowy myśl, że chcę znaleźć się w  Paryżu, aby "coś" tam załatwić. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Szybko zarezerwowałam sobie najtańsze z możliwych biletów na grudzień. Zrobiłam to szybko, aby przypadkiem sie nie rozmyślić :-) Bo jakbym zaczęła analizować za i przeciw, to pewnie nic by z tego nie wyszło. Zatem poleciałam, załatwiłam sprawę i wróciłam.


Alors je suis allée à Paris. En juillet 2014 une petite idée etait rentrée dans ma tête que j’aurais aimée me retrouver à Paris pour régler une affaire. Comme j'avais y pensé, je l'avais fait. J’avais cherché un billet le moins cher que c’était possible. Enfin je l’avais trouvé mais il n’était disponible que pour le mois de décembre. J’avais fait une réservation très vite pour ne pas changer d’avis par hazard. Alors je suis alleé à Paris, j’ai y réglé une chose, et je suis retourné en Pologne. 


Tym razem delektowałam sie jak mogłam moim krótkim pobytem w Paryżu: bez pośpiechu, bez zaliczania kolejnych zabytków-tylko na luzie, spokojnie. Chciałam poczuć prawdziwy klimat Paryża i udało mi się to. Pobyt był magiczny, opiewał pod hasłem Rodin (Rodin to rzeźbiarz i ja go ubóstwiam).

czwartek, 11 grudnia 2014

A co się właściwie we mnie zmieniło po przejściu na mądre gotowanie?


No właśnie. Tyle piszę o tym, co trzeba jeść, jak komponować posiłki, co jeść o danej porze roku...itd. Ale gdzie są fakty? Co dzięki takiemu jedzeniu można w sobie zmienić? Dużo, bardzo dużo! Jestem na na to żywym dowodem. Nie tylko ja, moje dzeiciaczki także. To jest cud! Ale do rzeczy. Poniżej wstawiam tabelę ze zmianami dokonanymi we mnie:

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Hit nr 4 - Rosół na smutasowe jesienne i zimowe dni- humor powraca natychmiast!

ZBAWIENNE WŁAŚCIWOŚCI PONIŻSZYCH ELIKSIRÓW:

-dają power na cały dzień, siłę, humor
-leczą depresję
-bezduskusyjnie wzmacniają odporność, ogrzewają organizm, który zimą ulega wychłodzeniu, a wychłodzony organizm, to słaby organizm łapiący wszystkie infekcje
-wzmacniają kości i ścięgna, a to za sprawą kolagenu, który znajduje sie w skórze, chrząstkach-tej mazi, szpiku który jest w kości. Zatem leczą bóle kości i stawów
-z surowym żółtkiem, goją jelita, dlatego dobre dla tych, którzy mają celiakę
-leczą efekt cieknącego jelita (można zrobic test: jak najesz sie buraków i masz zabarwiony na różowo mocz, tzn., że Twoje jelita są nieszczelne)
-odżywiają mózg
-redukują zmarszczki, za sprawą kolagenu
-wzmacniją śledzionę
-bulion z wątroby wołowej z cebulą, imbirem, z dodatkiem żółtek wzmacnia wspaniale watrobę (niedoczynną), poprawia wzrok, jest dobry na zanik mięśni, anemię i wychłodzenie
-szczególnie zalecane sa wywary z kości cielęcych lub wołowych ze szpikiem. Kości gotujemy im dłuzej tym lepiej, po czym dodajemy dużo jarzyn i krótko je gotujemy.

Znacie lekarstwo, kóre spełniałoby, aż tyle funkcji? Sprawdziłam na sobie. To działa! Serio! Polecam wpis: A co się we mnie zmieniło?. Obok kubka takich mikstur, serwuję sobie talerz duszonych warzyw (a to tak na marginesie).

niedziela, 7 grudnia 2014

Menu grudzień

Zimno, zimno! Uh! Jestem bardzo ciekawa, czego mój organizm będzie się domagał w grudniu. Już zacieram ręce :-)

Poniedziałek


No, zaczęłam tydzień bardzo warzywnie. 

  • śniadanie I: miseczka gotowanej brukselki, dwa uprażone przeze mnie orzechy włoskie, troszkę duszonej cebuli i łyżeczka kaszy jaglanej, oraz 4 łyżki owsianki (podkradłam dzieciaczkom:-)) Oczywiście wszystko na ciepło z przyprawami i ziołami
  • śniadanie II: miseczka gotowanej brukselki, 3 łyżki duszonej marchewki, 2 łyżki kaszy jaglanej i duża garść uprażonych orzechów włoskich-wszystko na ciepło i kubek czystego rosołu wołowo-indyczego