wtorek, 13 grudnia 2022

Co jemy zimą?



Hm...zimno, zimno i jeszcze raz zimno! Pierwsza myśl jaka mi przychodzi do głowy (i chyba nie tylko mi), to rosoły długo gotowane, najlepiej wołowe, wołowo-indycze (raz w tygodniu). Kubek ciepłego rosołu działa rozgrzewająco, a mikstura z rosołem i czosnkiem to już wogóle cudo (patrz przepis Pozdrowotny rosół i zupa czosnkowa-HIT!). Zatem czosnek, por, cebula, marchew-oczywiście duszone to podstawa zimą. Jemy dużo duszonych warzyw (polskich warzyw). Do tego robimy mięso pieczone, gulasze, duszone z cebulą, czosnkiem z dużą ilością przypraw, ziół. Wybieramy szczególnie wołowinę, cielęcinę, jagnięcinę, indyka ze skórą włącznie. Mięso ma mieć jak najwięcej tkanki łacznej, tej kleistej substancji, dla mnie najlepszy jest antrykot.