wtorek, 29 grudnia 2020

Bo jesteś WARTOŚCIOWY i JEDYNY!!!!!!

Cześć!

Czasami może macie tak, że pragniecie być jak ktoś inny prawda? Nie chodzi tutaj o zazdrość, być może nawet nie o rzeczy materialne  lecz o bycie/posiadanie charakteru danej osoby i jeśli nie jesteście tacy jak ona napawa Was to smutkiem czujecie się gorsi. Prawda?

środa, 16 grudnia 2020

Menu grudzień

W grudniu jem więcej owsianki. Ale nie robiłam jej tylko z płatków owsianych-mieszam rózne zboża: np. ziarna żyta, kasza gryczana niepalona, kasza kukurydziana, płatki owsiane i samopsza. Wszystko gotuje ok 40 min i blenduję. Kasze i ziarna żyta sobie wcześniej przez noc namaczam-wówczas jedzenie jest lepiej strawne i łatwiej wydziela się i przyswaja białko roślinne. A to właśnie tak należy jeść, aby z produktu wyłukskać jak najwięcej essencji i substancji odżywczych. Inaczej można jeść i jeść a tak naprawdę nie odżywić porządnie organizmu. Ważna jest też przeróbka. Tak więc polecam Wam wieczorem moczyć sobie zboża, albo jak robicie np. naleśniki (oczywiście z mąki pełnoziarnistej lub na bazie kasz-można je zmielić w młynku do kawy), to niech postoją przynajmniej godzinę w misce i niech się namoczą. Ja nie stosuję mleka. Naleśniki robię po prostu z wodą.

piątek, 4 grudnia 2020

Menu listopad

Cześć Wam! Oto co sobie zajadałam na początku listopada. Ciepło, cieplutko nie tylko na ciele ale i duszy :-) Udanej lektury.

Poniedziałek

Dzień przywitałam herbatką z tymianku, lukrecji i szczypty imbiru. Ta herbatka cudnie ogrzewa i długo trzyma ciepło w ciele. Jest zimno za oknem ale ja go się nie boję, gdyż odpwiednio dobrane zióła powodują, że nie marznę. Tak, tak zioła musza być dobrze dobrane. Pijąc teraz herbatę np.miętową albo czarną albo zieloną będziemy wychładzać organizm. Będzie nam tylko ciepło w momencie picia ale po jakimś czasie, gdy wyjdziemy na mróz dopadnie nas wewnętrzne zimno. Herbaty miętowe, owocowe, zielone świetnie nadają sie na lato, bo one ładnie schładzają nas od gorąca. Ale nie teraz. Nie wspomnę już o tak modnym piciu wody-nie daj Boże z plastikowej butelki. Jak już chcesz pić wodę to pogotuj ją 10 min. Możesz dać do niej szczyptę kurkumy. To już będzie inna energia. A jak chcesz wypić herbatę owocową, to dodaj do niej szczyptę tymianku, imbiru, możesz dać ziarenko jałowca i pogotuj 3-5 minut. W ten sposób podniesiesiesz oziębiającą naturę tej herbaty.

czwartek, 12 listopada 2020

Co łączy Eskimosa, Polaka i Afrykańczyka?- rzut okiem na odżywianie z innej beczki :-)


"Był sobie raz Rusek, Polak i Niemiec"-tak kiedyś mówiono :-) No , no,  ale teraz to jesteśmy przecież bardziej światowi, multikolorowi więc ja rzeknę "Był sobie raz Eskimos, Polak i Afrykańczyk" :-) hi, hi....Ale o co mi właściwie chodzi?

Ciekawe jakie spojrzenie na ten krótki tekst masz Ty? Liczę na Twoje komentarze :-)

środa, 28 października 2020

Menu październik

Cześć! Oto moje jedzonko z początku października. Codziennie gotuję sobie w domku, korzystając z naszych darów natury. Gotuję i się tym raduję. Może czymś się zainspirujesz? Napisz w komentarzu. Z chęcią się dowiem, co sobie masz w planach przyrządzić :-) Dodam, że tej porze roku bezwzględnie jemy ciepłe posiłki, pijemy tylko ciepłe napary ziołowe, przygotowujemy organizm do zimy. Wzmacniamy go nie tylko porządnym jadłem ale też nie jedzeniem osłabiającego cukru i inncyh produktów, które są nieadekwatne do panującej pory roku. Oczywiście wklajm to menu tylko do inspiracji a nie do kopiowania kropka w kropkę, gdyż każdy organizm jest inny i odżywia się po "swojemu". Mój w tym tygodniu wybrał to:

środa, 30 września 2020

Menu wrzesień



Postanowiłam wkleić zdjęcie z kasztanami, gdyż to symbol września. Warto trzymać choć kilka w domu, bo pochłaniaja złą energię. Ja jednak je trzymam nie ze względu na energię lecz lubię wziąć je do ręki i miętosić w dłoniach. Robię sobie w ten sposób domowy naturalny masaż. Często rozkładam kasztany na dywanie i chodzę po nich gołymi stopami. W stopach jest mnóstwo receptorów, które wpływaja na każdy organ naszego ciała. Nie bez powodu zawsze po takim masażu dostaję ulgi w głowie i zastrzyku energi. A może tak położyć się ciałem na kasztanach? Owszem mam w domu piłeczkę do masażu ale to plastik i umywa się do do naturalnych kasztanów. Bo nasze ciało potrzebuje natury a nie sztuczności. Spróbuj. To działa cuda! :-)

sobota, 15 sierpnia 2020

Menu sierpień


A oto co sobie zajadałam w sierpniu? Dodam, ze nie jem białej pszenicy, nie piję mleka krowiego oraz nie jem cukru i jego nowoczesnych odmian. Oprócz zapoznania się z moimi potrawkami dowiesz się, dlaczego ryby powinnyśmy jadać ze skórą, udwodnię Ci jak kapusta wyciąga wodę z organizmu, zapoznasz się z pozdrowotnym connge z ziaren żyta, które działajka uspokajająco, oczyszczająco i zmniejsza łaknienie na cukeir w cenie 30 gr za kubek! A może tak deser jajeczny na śniadanie-zabajone bez alkoholu? Czemu nie? No i czym się schładzam od gorąca-nie nie nie są to lody! O tym wszytskim i innych ciekawostakach dowiesz się z mojego poniżeszego menu sierpniowego. W zdrowym ciele zdrowy duch, silne ciało i jasny i klarowny mózg! Czy warto zatem gotować sobie w domku? Dla takich trwałych efektów? Na pewno tak! 

piątek, 10 lipca 2020

Menu lipiec


Cześć! Oto krótki wycinek mojego tygodniowego menu z lipca. W tym poście dowiesz się skąd uzyskuję ładne sny i co robię, że budzę się rzeźka juz o 4:00 rano. Dowiesz się o pozdrowotnych właściwościach smalcu gęsiego i dlaczego nie powinnyśmy w 100%-ach zawierzać wyrobom ze sklepu ze zdrową żywnością. I na koniec dam wzmiankę o tym jak goźdzki ratowały mnie od bólu mojego niesprawnego kolana z przed kilku lat. Udanej lektury. Może się czymś zainspirujesz?

Poniedziałek
No wkońcu dzisiaj temepratura na dworze zrobiła się istnie letnia. Tym razem jadłam często. Zaczęłam bardzo treściwie a skończyłam bardzo lekko. A dzień przywitałam 2,5 szklankiami ciepłej herbaty z pokrzywy z dodatkiem maleńkiej ilości cynamonu i imbiru. Pokrzywa ładnie oczyszcza organizm i nie wiem czy wiesz, ale ma bardzo dużo w sobie żelaza. Anemicy powinni popijać ją codziennie po 1-dnej szklance.

wtorek, 23 czerwca 2020

Menu czerwiec


A co tym razem sobie zajadałam? Było kolorowo i różnorodnie-wszak to lato, a lato jest przecież kolorowe od barwnych warzyw-choć dopiero sią pojawiają to i tak jest tęczowo i ma się w czym wybierać i przebierać :-) Opisując moje menu, daję  małą wzmiankę na temat owoców, kiedy nie mamy po nich wzdęć, zapoznasz się z najbardziej strawną zupą zbożową jakim jest congee i co jem na odbudowę kosmków jelitowów i jak na bieżąco regeneruję śluzówkę jelita? Wyśmienite danie w 5 minut-czyli szybsze niż czekanie na zamówienie w restauracji (nie mowiąc o traceniu czasu na parkowanie, dojście...itd.)? Możlwie. Tak. Jest to możlwie :-) Zapraszam! 

Poniedziałek

Śniadanie
Crambole z jabłkami. Po prostu pkrojone jabłka, przysypane mieszanką mąki zytnio-razowej, masła i miodu i zapieczone w piekarniku. Zjadłam też ryż z orzechami.

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Polityka prywatności

Cześć! 

Jeżeli tutaj trafiłaś/eś, to jak najbardziej słuszny znak, że cenisz swoją prywatność. Doskonale to rozumiem, dlatego przygotowałam dla Ciebie ten dokument, w którym znajdziesz zasady przetwarzania danych osobowych w związku z korzystaniem strony htttps://www.wytrwala.blogspot.com

wtorek, 12 maja 2020

Menu maj


Poniedziałek

Śniadanie
Na ciepło gęsty kleik śniadaniowy. Skład: kasza gryczana, czerstwy chleb żytnio-razowy na zakwasie (własny wypiek), migdały, czarny sezam, słonecznik, drobnuitko pokrojona cebula, przyprawy. Wszystko zblendowane ale nie na mus lecz, aby były grudki.

Zaraz potem drugi kleik: owsianka z figami, orzechami nerkowca,  kilokoma kroplami cytryny. Też wszystko zblendowane ale też nie  na gładki mus lecz aby były grudki.

piątek, 8 maja 2020

Ble, ble, ble, bla, bla, bla DZIAŁAJ a nie gadaj!


No tak! Działaj a nie gadaj! Słuchasz tych wszystkich couchów bla, bla, bla, ble, ble, ble. Twoja biblioteczka pęka w szwach od tych książek motywacyjnych, głowa pęka od tej wiedzy od tej Twojej „mądrości”.... a rzeczy do zrobienia wciąż leżą odłogiem. To nie teoretyzowanie sprawi, że będziesz spełniony ale kurde balans DZIAŁANIE!!!! Wiesz co? Wyrzuć to wszystko w cholerę!!!

Weź po prostu, najzwyczajniej na świecie kartkę i ołówek- koszt 1 zł. Tylko kurde 1 zł!!!!!! I po prostu napisz: DZISIAJ ZROBIĘ ZUPĘ! I to kurde balans ZRÓB! Wstań, otrzep się i  to zrób!

Twoja motywacja nie wzrośnie od słuchania, czytania ale od ROBIENIA. To proste jak budowa CEPA! No weź wkońcu w ręce warzywa i je obierz! No innej metody nie ma! No nie ma! I się nie obrażaj, nie burmusz tylko TO ZRÓB!!!

sobota, 18 kwietnia 2020

Energetyka pokarmu w ujęciu jednostkowym i całościowym czyli ying yang w naszych polskich realiach

Hej! Ostatnio na moim fanpage'u na facebooku zrobiłam mini wykład na temat energetyki pokarmu-jak zestawiać produkty i jak je gotować, aby zachować równowagę w organiźmie nie tylko podczas jednego posiłku ale w ciągu całego dnia jak i całego roku. Nie ukrywam, że trochę się tym stresowałam ale głód chęci podzielenia się wiedzą, jest tak ogromny, ze zniesie wszelaki strach.

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Dlaczego? Po co? Nie rozumiem!


Dlaczego tak bardzo boimy się żyć bez konserwantów? Dlaczego, po to aby upiec samemu schab do obiadu, a potem wykorzystać go na własną wędlinę, musimy się nad tym godzinami zastanawiać i się pytać "Czy warto"? Dlaczego wolimy stać godzinę nad półką w sklepie i godzinami wpatrywać się w to durne E i inne dodatki zamiast po prostu upiec mięso w domu. Przecież posypanie go ziołami wieczorem zajmie jedną minutę, a następnego dnia wstawienie do piekarnika kolejne dziesięć sekund -prosta czynność: wyciągniecie z lodówki mięsa i włożenie go do piekarnika, cała filozofia! Mięso się piecze samo, nie siedzisz przecież razem z nim w piekarniku.

piątek, 10 kwietnia 2020

Menu kwiecień



A ku! ku! Cześć Wam wiosennie! W kwietniu moje jedzonko zmienia się troszkę pod wpływem ciepła i słońca. Ale gdy go nie ma i jest szaro-buro to nadal przyjmuje zabarwienie zimowe. Ubieram się w pożywienie dostosowując się do pogody, panującej na zewnątrz. Jak jest zimno, jem jedzonko, które długo trzyma mi ciepło, abym nie zmarzła. A jak jest już cieplej, zrzucam z siebie kożuch i jedzonko jest już bardziej przewiewne ale nadal dbam, aby nie wyziębić nerek, szyji, śledziony, płuc.

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Buddyjska modlitwa przebaczenia


Jeżeli skrzywdziłem kogoś, w jakikolwiek sposób,
Świadomie czy nieświadomie
Z powodu mojego własnego zamętu
Proszę o wybaczenie.
Jeżeli ktokolwiek skrzywdził mnie w jakikolwiek sposób,
Świadomie czy nieświadomie
Poprzez ich własny zamęt
Wybaczam im.
I jeżeli istnieje sytuacja,
W której nie jestem jeszcze gotowy przebaczyć,
Wybaczam to sobie.
Za wszelkie momenty, kiedy krzywdzę siebie,
Negowanie siebie, wątpienie w siebie, bagatelizowanie siebie,
Osądzanie siebie lub bycie niemiłym dla siebie
Z powodu mojego własnego zamętu
Wybaczam sobie

piątek, 3 kwietnia 2020

Proste i zdrowe przepisy na kwarantannę


Cześć. Jestem Izabela Lisek. Od lat zajmuję się mądrym gotowaniem w oparciu o nasze polskie, rodzime produkty. Prowadzę również szkolenia w tym zakresie. Osoby, które mi zaufały odzyskują siłę, energię, nie chorują.  Przedstawiam Wam kilka prostych przepisów na kwarantannę, które z pewnością przydadzą Wam się na później. Uczstnicząc w pewnej grupie, gdy uczestnicy dowiedzieli sie, że zajmuję się mądrą, polską i zdrową kuchnią, poprosili mnie o proste zdrowe przepisy z łatwo dostępnych produktów na obiad, śniadanie, na przegryzkę do komputera, zadwali pytania jak np. Iza jeśli mogłabyś kupić  w sklepie tylko 10 produktów, to co byś kupiła i co być z nich zrobiła? 

wtorek, 10 marca 2020

Menu marzec



No i co tam sobie przygotowałam na poczatku marca? Zaznaczę, że nie jem cukru, żadnych sklepowych ciasteczek, nie jem pszenicy oraz nie jem mleka krowiego. O szkodliwości tych trzech produktów przeczytasz wmoim wpisie Diabelska trójca

poniedziałek, 9 marca 2020

To działa! - Komentarz Darii i jej nowe życie


Oto post z 2015 roku. Natknęłam się na niego wczoraj buszujac po moim blogu i stwierdziłam, że muszę go upublicznić ponownie. Nie możesz tego nie przeczytać. A brzmi on tak.

Niedawno dostałam wiadomość od Darii. Jej życie totalnie się zmieniło, od momentu przeczytania bloga i dostosowania się do umieszczonych tam moich wskazówek. Daria pisze o sobie, swoim mężu, dziecku, o straconych kilogramach, o stawach....itd. Najlepiej zrobię, jak wkleję po prostu tutaj jej treść wiadomości (oczywiście dostałam od Darii pozwolenie na publikację jej słów:-). Czytaj i przecieraj oczy, tak jak ja! :-)

niedziela, 8 marca 2020

Jeśli czegoś bardzo PRAGNIESZ, jesli czegoś BARDZO CHCESZ....


Jeśli czegoś bardzo PRAGNIESZ, jesli czegoś BARDZO CHCESZ, wtedy usiądź spokojnie. Weź kartkę papieru, zamknij oczy, skoncentruj się, wyobraź to sobie, potem otwórz oczy, wszystko sobie rozpisz, zrób plan działania, co po kolei, krok po kroku, zapisujac miesiące, dni, lata...itd

piątek, 6 marca 2020

Człowiek SUKCESU. Kim jest?

Ludzie SUKCESU. Kim są? Co jest ich spoiwem, co ich łączy? Ale najpierw o tym, kto może być człowiekiem sukcesu?

środa, 12 lutego 2020

Menu luty


Poniedziałek

Śniadanie
Owsianka z ryżem pełnoziarnistym ugotowana na syropie z gruszek (jak robię taki syrop napisałam w poprzednim wpisie, kliknij na Menu styczeń). Całość posypałam uprażonymi orzechami ziemnymi i laskowymi

Śniadanie II
Gorąca czekolada z żurawiną (skład: kakao, masło, zurawina, cynamon, imbir) i czerstwy chleb zytnio-razowy na zakwasie (mój wypiek). Chlebek wrzuciłam sobie do mojej goracej czekolady, aby namiękł. Do tego wypiłam kubek rosołu wołowego.

czwartek, 16 stycznia 2020

Menu styczeń


Oto co sobie zajadałam w styczniu :-) Drugą połowę tygodnia zawładnęły bataty. Odkryłam je rok temu i od teraz już na stałe goszczą w mojej kuchni. Są bardzo łagodne dla brzuszka-mojego na pewno :-) Choć bataty nie pochodzą z Polski to nie znaczy, że nasz klimat nie sprzyja uprawie tym słodkim ziemniakom. Tak było też z takimi warzywami jak  por, seler, kalafior, fasola szparagowa, brokuły, kalarepa, sałata czy szpinak. Dopiero za sprawą królowej Bony trafiły one do naszych gleb i zagościły już na stałe na polskich stołach. A ziemniaki?

sobota, 4 stycznia 2020

Nigdy nie przestawaj marzyć. Realizuj swoje postanowienia KONSEKWENTNIE. Działać mimo lęku, mimo strachu, mimo tego, że nie jest się wystarczająco dobrym.


No i wystąpiłam na scenie na Międzynarodowym Festiwalu Tańca w Lądku Zdroju. Było CUUUUDDOOWNIEEEE!!!!! Zrobiłam to! Kuźwa zrobiłam! Pierwszy raz w życiu!



Mam 40-ści lat. Większość ludzi mówi, że to już za późno na taniec a tym bardziej za późno na stawianie pierwszych kroków w tej dziedzinie, bo....BO KOŚCI NIE TAKIE. A ja mam głęboko gdzieś takie gadanie. Oczywistym jest to, że kości są nie takie jeśli nie są używane -to normalne, że zesztywnieją. Logiczne. Nawet dziecko z definicji skoczne, ruchliwe i giętkie ma problem z przebiegnięciem 10 metrów lub zrobieniem fikołka, jeśli na co dzień nie rusza się tylko siedzi całe dnie przed komputerem i objada się chipsami. To nawet ono ma problem, aby się poruszać. Więc wniosek jest jeden-trzeba po prostu ruszać się i wprawić kości w codzienny rozruch. I ja tak mam zamiar robić! Nawet stary mercedes hula jak nowiuśki, gdy się o niego stale dba, smaruje te wszystkie trybiki i używa. Dlatego ja jestem właśnie tym przepięknym mercedesem. Kości same w sobie są silne. Koniec kropka.