Początek kwietnia. No pogoda nas nie rozpieszcza. Dlatego moje posiłki są jakby jeszcze zimowe ale przełamane wiosennymi dodatkami: zieleniną, sałatą. Wszystkie posiłki nadal spozywam na ciepło. W zasadzie to degustuję je ciepłe cały rok, tyle, ze dobieram odpowiednie produkty, które oferuje nam na dany czas przyroda i stosuję odpowienią obróbkę termiczną: raz dłuższą raz krótszą trwającą zaledwie kilka sekund-to wszystko w zależności od danej pory roku-czyli stanu pogody :-)
Poniedziałek
Śniadanie I

Śniadanie II
To samo
Obiad:
Groch z własnymi przetworami pomidorami plus odrobinka mięska
Podwieczorek
Conge z ryżu z cynamonem
Kolacja:
Rosół zmiksowany z surowymi dwoma żółtkami
Wtorek
Śniadanie I
Troszkę sera twarogowego koziego z roztopionym masłem klarowanym, dwa surowe zóltka i gorzkie kakao
Śniadanie II
To samo plus conge z ryżu
Obiad

Duszona zasmażana biała kapusta z koperkiem plus kubek rosołu z indyka plus skrzydło indyka (zjadłam same chrząstki, skóre i wyssałam szpik z kości-mięsa prawie cale ni ruszyłam-nie chciało
mi się)
Podieczorek
Czerswty chleb, podprazone pestki dyni, surowe kakao, masło i troszkę zioelonej pietruszki
Kolacja
Dzieci chciały duszone jabłka-powyjadałam skóry
Środa

Śniadanie I
Congee z ryżu z 1- wszy talerz z gorącą czekoladą, do której dodałam kapinke miodu a 2-gi talerz był z uprazonymi i zblendowanymi na ciepło orzechami laskowymi. Conge z orzechami było na słono. Orzechy laskowe nie dosładzałam żadnym miodem, tylko posoliłam. Orzechy sa słodkie same w sobie więc po co dosładzać.
Śniadanie II
Upieczone jabłko ze skórą
Obiad
Paszteciki z szyji indyka z rosołu plus duszona marchewka z porem
Podwieczorek
Czerstwy chleb
Kolacja
Nic
Czwartek
Śniadanie I
Zblendowany uduszony seler z marchewką i cebula z przogromną ilością ziół i kapka jarmużu
Śniadanie II
Raz na ruski rok pozwole sobie na mleko kozie. Bardzo miałam ochotę. Ugotowałam je z cebulą i lanymi kluskami z mąki żytniej
Obiad
Fasolka po bretońsku plus sałata
Kolacja
Pół upieczonego jabłka, odrobinka domowych powideł z truskawek bez cukru i innego słodzika plus pasta z selera z rana
Piątek
Śniadanie I:
Rosół z szyji indyka i groch cebulą
Śniadanie II
Sałata z ogórkiem konserwowym
Obiad
Groch cebulą i ziemniakami posypany i zieloną pietruszką i świeżą bazylią i mietą
Podwieczorek/kolacja 17:30
Własnorecznie upieczona bułeczka z samopszy i mąki kukurydzianej
Sobota
Idę na jogę. Hura! Jedzonko pakuję w termosy:

Śniadanie I
Zjedzone w szatni; rosół z indyka plus pieczone buraczki z cebulą plus duszony por
Śniadanie II
Sałata z ogórkiem konserwowym
Obiad
Placki ziemniaczane z piekarnika przeogromną ilościa cebuli (więcej cebuli niż ziemniaków) plus kiszona kapusta z majerankiem
Podwieczorek:
Czerwstwy chleb zytnio-razowy
Niedziela
W lesie :-)
Śniadanie I
Rosół plus sałatka z jajka, cebuli i ogórka kiszonego
Śniadanie II
Owisianka z orzechami laskowymi, skropiona duża ilościa limonki i posypana zieloną pietrszuką
Obiad:
Paszteciki z mięsa z rosołu plus duszony jarmuż
Podwieczorek
Kawa zbożowa Anatol plus moje powidła z truskawek, pieczone jabłko i moja malutka czerwstwa bułeczka
Kolacja
Kubek rosołu zmiksowany z marchewką
Koniec :-) Miłego inspirowania się :-) Ciekawa jestem co wybierzesz dla siebie ? :-) Udanego dnia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz