poniedziałek, 8 lipca 2019

Menu lipiec


Uf! Jak gorąco! Buch jak upalnie! :-)  No i fajnie a od czego jest lato? Oto czym raczyłam się na początku lipca.

Poniedziałek


Śniadanie I

Owsianka czekoladowa. To po prostu owsianka z bloga Owsianka wg 5-ciu przemian gotowana z ciemnym naturalnym kakao.

Śniadanie II

To samo plus kilka kotlecików wołowo-wieprzowych z piekarnika i liście sałaty polane suto oliwą z oliwek i skropione cytryną, plus kurkuma, tymianek, pieprz czarny, sól

Obiad

Bób plus kolteciki wołowo-wieprzowe i duszone buraczki z cebulką

Podwieczorek 17:00

Gorąca gęsta czekolada. Skład: masło, kakao, miód, wrzątek, cynamon, szczypta imbiru-kilka kubków ;-)

Kolacja
Nic

Do picia była ciepła woda i herbata ziołowa z tymianku, lukrecji, imbiru



Wtorek

Śniadanie I

Duszone pomidory i suszone pomidory z zielonym groszkiem, kaparami i odrobinką makaronu kukurydzianego. Warzywa dusiły się na rosołku z indyka.

Śniadanie II

Dwa surowe żółtka zmiksowane z wrzątkiem, oliwą z oliwek, szczyptą kurkumy, więcej imbiru i sok  z cyryny-aby nie zamuliło. No tak mi sie chciało

Obiad:

Ciepłe buraczki z cebulką plus duszoy jarmuż

Podwieczorek/kolacja 18:00:

Mały naleśnik z mąki kukurydzianej i gorąca czekolada z uprażopnymi orzechami włoskimi, pestkami dyni i siemieniem lnianym

Do picia dzisiaj był kompot, odpowiednio ugotowana kawa ( 3 min z przyprawami korzennymi), herbata ziołowa z tymianku, lukrecji, imbiru


Środa

Śniadanie
Congee z ryżu z truskawkami

Śniadanie II
Czerstwy chleb

Obiad
Duszony jarmuż z cebulką plus owsinanka czekoladowa

Podwieczorek
Krem karpatkowy. Ugotowałam budyń z żółtek i maki ziemniaczanej na wodzie, w makutrze utarłam miekkie masło, dodałam miód, surowe żółtka, przestygniety budyń, imbir, kardamon, szczyptę soli, sok z cytryny, kurkumę. Masa była lekko lejąca. Do tego kremu zjadłam odrobinkę biszkopciku plus ciepłe owoce z kompotu (malina, aronia, czerwona porzeczka).

Kolacja
Byłam na grilu na który przyniosłam moje kuleczki owsiane z miodem, kakao i czekoladą. Zjadłam takie dwie kuleczki 

Czwartek

Śniadanie
Owsianka czekoladowa z uprażonymi ziarnami słonecznika i pistacjami

Śniadanie II
To samo plus pulpeciki wieprzowo-wołowe plus sałata i na końcu moja żytnia bułeczka 

Obiad:
Fasolka szparagowa z cebulką i zasmażką z maki zytniej razowej i samopszy, na wierzch dałam odrobinkę sera koziego z kozieradką. Zjadłam też sałatę z oliwą. 

Podwieczorek:
Dwa surwe żółtka ubite na parze z masłem, plus kurkuma, cynamon, imbir i sok z cytryny, plus owoce z kompotu (czerwona porzeczka, aronia, maliny) i kęs biszkopciku

Kolacja
Nic

Piątek

Śniadanie
Ubite na parze dwa całe jajka plus dwa żółtka z 1/5 kostki masła, łyżeczką miodu, kurkumą, pieprzem zielonym, cynamonem, kardamonem, szczypta soli, sikiem z cytryny. Do tego ciepłe owoce  kompotu (porzeczka, malina, aronia), plus morela i maleńka bułeczka żytnio-razowa z rodzynkami (właśny wypiek rzecz jasna :-))  

Śniadanie II
Kullki czekoladowe i gorąca czekolada. Kulki czekoladowe, skład (uprażone płatki owsiane, miód, masło, kakao, cynamon, imbir, szczypta soli, kropelka soku z cytryny), gorąca czekolada skład: kakao, wrzątek, miód, masło, cynamon, imbir i miksowanako

Obiad:
Zlewki :-) Wczoraj gotowałam bób i oczywiście wody nie wylałam. Dzisaj połączyłam ją z rosołem, do garnka dorzuciłam podsmażoną cebulkę, oliwę z oliwek, tymianek, kminek, pieprz, sól, koperek, troszkę bobu, orzechy włoskie i już mam zupkę :-) Do tego zjadłam bułeczkę  z mąki zytniej

Podwieczorek:
Mój chrupaczek z mąki kukurydzianek, miód, orzechy, masło.

Kolacja:
Pół parówki-posypałam chili, jedno żółtko, pomidory, masło. Wszystko podgrzane na patelni i zjedzone ciepłe.

Do picia z rana zaserwowałam sobie herbatkę z: tymianek, tatarak kłącze, oman korzeń, mięta, bylica, imbir. A potem popijałam herbatkę z tymianku, lukrecji, imbiru.

Sobota

Śniadanie I
Owsianka czekoladowa

Śniadanie II
Congee z ryżu i duszona kapusta z kiełbaską

Obiad
Pomidorówka z makaronem kukurydzianym-prawie cały gar:-)

Kolacja
Orzechy i rodzynki

Do picia z rana zaserwowałam sobie herbatkę z: tymianek, tatarak kłącze, oman korzeń, mięta, bylica, imbir. 


Niedziela

Śniadanie
Congee z ryżu z jagodami z odrobiną banana (plus kurkuma, cynamon, oliwa z oliwek, imbir, sól)-zblendowane na kaszkę

Śniadanie II
Arbuz zjedzony z pestkami a potem suszone pomidory

Obiad:
Kopytka z samopszą i zasmażką z samposzy oraz pomidorówka na rosole wołowo-indyczym

Podwieczorek/Kolacja
Pomidorówka. W godzinach 18:00 generalnie już nie serwuję zup kwaśnych ale to jedyne co miałam z sobą w termosie (a jestem na wyjeździe i w tych godzinach mam zajęcia tańca a i cały dzień jestem totalnie poza domem). 

To tyle. Udanego dzionka.

1 komentarz:

  1. Super propozycje.... Warto tutaj zaznaczyć, jak ważne jest również odpowiednie nawodnienie organizmu. Dlatego w tym kierunku możecie chociażby lepiej tutaj https://ideau.pl zapoznać się z wodą alkaiczną. Taka woda jest krystalicznie czysta, naturalna i w pełni zdrowa.

    OdpowiedzUsuń