sobota, 10 czerwca 2023

Co jemy latem?


Lato! Ah, nareszcie lato! :-) Hulaj duszo, piekła nie ma! :-) To chyba jedyny okres, w którym można sobie pozwolić na największe szaleństwo kulinarne za sprawą przeogromnej ilości warzyw. Nie mniej jednak, aby się cieszyć zdrowiem i dobrą energią należy przestrzegać pewnych zasad, o których poniżej napiszę.

W tym okresie mamy młodą kapustę, szczypiorek, fasolkę szparagową, kalarepkę, zielony groszek, sałatę, kalafiory, ogórki i pomidory (lipiec), cukinię... Mimo iż jest ciepło, nie schładzamy się zimnymi napojami, lodami lecz ciepłą herbatą np. miętową, rumiankową, nie wyłączając oczywiście z menu całorocznej herbaty z tymianku, lukrecji i imbiru (przepis znajdziesz klikając: Herbata całoroczna). Zimne napoje, soki nie nawilżą ani nie ugaszą nam pragnienia, jedynie je spotęgują, niszcząc przy okazji żołądek, śledzionę, trzustkę i jelita. Gdy jest nam już potwornie gorąco, schładzamy się sałatą, ogórkami, uduszonymi pomidorami. A co z sokami naturalnie wyciskanymi? Pijemy je niezbyt często, gdy jest naprawdę ciepło. Jeśli będziesz działać inaczej, to będziesz się głowił jesienią i zimą i zadawał sobie pytanie "Dlaczego ja ciągle łapię infekcje?".

Lato to jedyny czas, kiedy możemy sobie pozwolić na małe ilości mleka kwaśnego (jeśli nie masz alergii). Zrobione oczywiście samemu! Zresztą zobacz: czy mleko skwaśnieje Ci zimą? Nie! Będziesz musiał je ustawić koło kaloryfera. Natomiast latem samoistnie Ci skwaśnieje, bo jest ciepło. Natura wie, co robi. Mleko kwaśne łączymy jedynie z ziemniakami lub kaszą. 

Z surowych warzyw spożywamy jedynie sałatę, rzodkiewkę,ogórek zielony, trochę pomidora z cebulką, czosnkiem, szczypiorkiem, ziołami, przyprawami. Inne gotujemy, dusimy lub pieczemy. Pomidora też najlepiej udusić z czosnkiem i ziołami, przyprawami lub zapiec. Jajecznica z takim pomidorem to sama słodycz! :-) Zatem nadal spożywamy ciepłe posiłki, a jak decydujemy się na sałatki to z gotowanych warzyw. Śluzówka jelitowa jest zużywana najszybciej, więc wymaga ciągłej regeneracji, która uwarunkowana jest ciepłem i essencją. Zimne jelita powodują nadwagę.

Latem możemy zrezygnować z mięsa (ale jakieś tam małe ilości mogą być :-)) i w zamian spożywać ryby, fasolę, jaja, soczewicę, groch.

Owocami nie objadamy się i jeśli jakiś owoc dosładzamy np. wiśnie, bo wydają nam się za kwaśne, to w takim bądź razie wogóle ich nie jedz. Lepiej po prostu kup sobie słodszy owoc. Bardzo zdrowym owocem są czarne jagody i to chyba jedyny owoc, którego nie da się "ulepszyć" jakimiś chemicznymi opryskami. Nie urosną nigdzie indziej jak w lesie:-) Uf! Owoce przed podaniem dobrze jest obgotować w cymanonie, goździku, imbirze, kardamonie.

A jakie zupy? Tutaj masz pole do popisu: kalafiorowa, z botwinki, warzywna, fasolowa, brokułowa, z zielonego groszku, kartoflanka z dodatkiem dużej ilości zieleniny, porowa, krupnik i inne.... Zup nie gotujesz już tak długo jak to było jesienią i zimą i nie musisz dodawać tak dużej ilości rozgrzewających ziół, ale zawsze muszą być. Ale jeśli za oknem zrobi się szaro-buro to spokojnie możesz się wzmocnić rosołem, cebulową.

Łapcie promienie słoneczne, aby świecić w pozostałe pory roku :-) 

Pa!

Izabela Lisek
Trenerka mądrego odżywiania


P.S Moja Czytelniczka Anita, napisała mi fajny tekst, który obiecałam, że wkleję na blogu i który tutaj fajnie pasuje:

„-Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
-Mówię: 'Co też dziś będzie na śniadanie?' – odpowiedział Puchatek – A co ty mówisz, Prosiaczku?
-Ja mówię: 'Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego. '
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu. 
-To na jedno wychodzi – powiedział.” 


A teraz niespodzianka!!! Jeśli chciałabyś się nauczyć mądrze gotować i odżywiaać zgodnie z porami roku, bazując na naszych polskich produktach, to bezwłocznie juz TERAZ zapisz się na mój kurs mądrego dżywiania i gotowania! Napisz do mnie maila o haśle GOTOWANIE SEZONOWE a prześlę Ci wszystkie szczegóły.

Mój adres e-mail: wytrwalablog@yahoo.fr

Czekam na Twoją wiadomość !

Udanego dnia! :-)


Jeśli również prowadzisz blog i chcesz na nim umieścić mój dowolny artykuł, możesz to zrobić pod warunkiem, że pod artykułem dodasz informację:Autorką artykułu jest Izabela Lisek, pseudonim Wytrwała – założycielka bloga " O tym jak wymieniłam mój mózg i ciało na nowe"Artykuł pochodzi ze strony www.wytrwala.blogspot.com




9 komentarzy:

  1. "Bardzo zdrowym owocem są czarne jagody i to chyba jedyny owoc, którego nie da się "ulepszyć" jakimiś chemicznymi opryskami. Nie urosną nigdzie indziej jak w lesie:-)"

    Urosną, urosną :) Istnieje kilkadziesiąt odmian borówek (nawet moja teściowa ma posadzonych kilka odmian). Te znane z lasów też urosną w ogródku, trzeba tylko stworzyć im warunki zbliżone do tych w lesie czyli trochę zakwasić podłoże (np.: torf z lasu lub siarka ogrodnicza), dodać kompostu i wybrać jakieś zacienione miejsce. Jeśli chodzi o kwestię dodatkowego "ulepszania" to nie mam tutaj żadnej wiedzy, ale przeczucie mi podpowiada, że jakieś sposoby by się znalazły. Ci co uprawiają borówki na sprzedaż z pewnością stosują środki chroniące przed szkodnikami czy grzybami - nie dziwię się, sam nie chciałbym stracić zbiorów.

    Mimo wszystko dobrze udać się do lasu, bo oprócz borówek można się też dotlenić i trochę się zregenerować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jedziemy do lasu na czarne jagody! :-) Świeże powietrze, wyciszenie, relaks. Ach czego chcieć więcej? Dla dzieciaczków fajna nauka przyrodnicza. Przy okazji można zbudować szałas, zrobic tor przeszkód i wogóle po postu pobyć z sobą :-)

      Usuń
    2. Właśnie jedziemy do lasu na czarne jagody! :-) Świeże powietrze, wyciszenie, relaks. Ach czego chcieć więcej? Dla dzieciaczków fajna nauka przyrodnicza. Przy okazji można zbudować szałas, zrobic tor przeszkód i wogóle po postu pobyć z sobą :-)

      Usuń
  2. MY MY MY, cos wiesz, ale wiekszosc to wymadrzanie.skad posiadasz wiedze zwiazana z zywnoscia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuchnia Pięciu Przemian, studia inzynieryjne w kierunku żywności, książki naukowe a nie internet oraz postawienie na nogi mnie i mojej rodziny dzieki odżywianiu, prowadzenie notatek, zapisek, własne obserwacje, logoika oraz kontakt z dziewczynami, które gotują...itd.itp.

      Usuń
  3. Mogę prosić o przepisy na te zupy? Używasz soli i pieprzu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://wytrwala.blogspot.com/p/przepisy.html - tu są ciekawe przepisy choć nie wszystkie o które pytałaś. Tak. Używam soli i pieprzu. Pozrawiam.

      Usuń
  4. Izo, witam Cię serdecznie, przekopałam masę Twoich wpisów i dotarłam do Twojego leczenia się u Pani doktor w Poznaniu, czy byłaby możliwość, abyś podała mi namiary lub nazwisko Pani doktor? paulina.dydymska@gmail.com
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń