wtorek, 30 marca 2021

Menu marzec

No i mamy marzec. Jak na tę pore roku jest dość chłodno. Poprzednimi latami w tym okresie zajadałam się dużą ilością zieleniny, gdyż było cieplej. Zielone części roślin są owszem oczyszcające ale i bardzo wychładzające organizm a wiadomo-wychłodzony organizm to chory organizm. Zatem nadal serwuję sobie zimowe potrawy ale już je lekko uwiosenniam. Dodaję świeżych ziół, więcej zielonej pietruszki i potraw nie gotuję już tak długo jak to było zimą i piję więcej oczyszcających herbat.

Poniedziałek

Śniadanie I
Odrobina pasty rybnej z makreli-zrobił mój synek więc nie mogłam jej nie spróbować. Potem zjadłam ryż z duszonymi jabłkami i cynamonem.

Śniadanie II
Rosół z polentą kukurydzianą i marchewką. Moją porcję podgrzałam z przeogromną ilością swieżego rozmarynu. Ale mi się go chciało!

Obiad 16:00
W samochodzie-jak zwykle to bywa zresztą. Miałam nietypowo, bo zjadłam krem z kaszy gryczanej i orzechów i ciepły kisiel z rokitnika.

Kolacja:
Rosół z marchewką.

Wtorek
Dzień przywitałam cudowną łagodną a jednocześnie oczyszczającą herbatką z nasion marchwi, trawy cytrynowej oraz imbiru 

Śniadanie:
Gofry kukurydziane i gofry owsiane plus kubek rosołu z marchewką

Śniadanie II
Fasolka flageolette zblendowana orzechami nerkowcami i cebulką.

Obiad
Sos bolognesse z mięsa z rosołu z duża ilością cebuli i marchewki ze swieżą miętą. Potem podjadłam troszkę pełnoziarnistego ryżu.

Kolacja
Rosół zblendowany z marchewką i cebulą

Środa

Śniadanie I
Zostało mi mięso z indyka z rosołu i marchewka, zatem zrobiłam sobie świetną potrawkę. Otóż drobno pokroiłam mięso z indyka, cebulkę i starłam orzechy brazylijskie i wszysko podsmażyłam na patelni. Podlałam wywarem z  marchewki (gotowałam marchewkę w całości w niewielkiej ilości wody) i zaczęłam dusić. Ddodałam troszkę swieżego tymianku, szczyptę kminku, pieprz, sół, kilka listków świeżej mięty i odrobinkę ryż pełnoziarnistego z wczoraj i tak potrawka dochodziła na małym ogniu ok 10 min. Gotowe wyłożyam na talerz, skropiłam cytryną (konieczna czynność!) i zjadłam ze smakiem. Obłęd! Mniam!

Śniadanie II
Duszone jabłko, posypane uprażonymi wiórkami kokosowymi i budyń czekoladowy z czerstwego chleba żytnio-razowego

Obiad 
Znowu potrawka ze śniadania z tym, że tym razem nie dodawałam marchewki do środka. Wyłożyłam ją osobno i podjadłam podduszonej kiszonej kapusty z majerankiem.

Kolacja (18:00)
Zupa z pora na rosole

Czwartek

Śniadanie:
Boczek z duszoną cebulą, plus troszkę świeżej bazylii

Śniadanie II:
Kaszka z samopszy i kaszy kukurydzianej z cebulą i masłem

W międzyczasie zjadłam troszkę grejfpruta. Zazwyczaj nie jem o tej porze owoców cytrusowych ale tak mi się go chciało, czegoś gorzkiego, więc się nie wahałam i go kupiłam. Zjadłam wraz z pestkami. Pestki grejfruta są antypasożytnicze jak i pestki np. cytryny. Dlatego ich nie wyrzucam, podsuszam na parapecie i chowam. Wiosną jak znalazł na naturalne oczyszczanie. Skórki grejfryta też nie wyrzucę. Podsuszę. Wiosną robię antypasożytniczą herbatkę. Gotuję rozmaryn, wrzucam kawałek skórki grejfruta, imbir i mam za darmo detoks.

Obiad:
Duszone liście selera naciowego, mój sos pomidorowy z cebulą i na to nałożyłam kilka plasterków sera koziego. Mocno posypałam chili. Jak to zjadłam, to podjadłam swoje placuszki z piekranika z mąki kukurydzianej. Nie jem razem i sera i kaszy. To jem osobno. Osobno lepiej się trawi. Najpierw jemy białkowe produkty a potem ewentualnie węglowodanowe. I czasami krzyczysz na dziecko, że zdejmuje wędlinę z chleba i je osobno. Bardzo dobry naturalny odruch.

Podwieczorek
Nic

Kolacja:
Herbara ziołowa

Piątek
Dzień przywitalam herbatą z rozmarynu, skórki z grejpfruta i imbiru

Śniadanie I
Biszkopt czekoladowy (prawie bez miodu) i moje truskawki z lata oraz zabajone z odrobiną miodu z ubitych na parze żółtkek.

Obiad
Kasza kukurydziana, ryż i szpinak z cebulą i czosnkiem

Podwieczorek
Nic, bo na obiad dużo zjadłam

Koalcja 19:30
Rosół z marchewką. Człowiek lata w te i we wtę z dziećmi i dobrze, że był rosół w lodówce.

Sobota

Śniadanie
Troszkę twarożku koziego ze szczypiorkiem i pieprzem. Wszystko lekko podgrzałam na patelni a potem podjadłam moje krakersy z mąki kukurydzianej. 

Śniadanie II
Kleik czekoladowy z orzechów włoskich.

Późny obiad 16:00:
Rosołek z marchewką i zbożowo: kasza kukurydziana, moja bułeczka cepa z samopszy, biszkopt kukurydziano-czekoladowy

Kolacja
Nic

Niedziela
Dzień przywitałam oczyszcającą herbatą z kopru włoskiego, liścia laurowego i imbiru

Śniadanie I 9:30
Owsianka kokosowa. Owsiankę gotowałam razem z wiórkami kokosowymi. Ogólny przepis na owsiankę znajdziesz tutaj https://wytrwala.blogspot.com/2014/09/hit-nr-1-owsianka-wg-5-ciu-przemian-od.html Całość dobrze skropiłam cytryną.

Śniadanie II 12:00
Moje bułeczki z rodzynkami

Obiad 15:30
Boczek z cebulą, i jajka sadzone plus dużo świeżej mięty i bazyli-czyli potrawy zimowe teraz uwiosenniam dodając świeżych ziół. A potem podjadłam moje konfitury z jagód, truskawek bez cukru.


Kolacja:
Herbata ziołowa

To wszystko :-)

A teraz mam dla Ciebie NIESPODZIANKĘ nad którą pracowałam kilka lat!

Jak już zdążyłaś/zdążyłeś zobaczyć, mądre gotowanie od 2012 roku stało się moim nawykiem. Na początku była to potrzeba odzyskania zdrowia a teraz chęć jego podtrzymania, aby w pełni cieszyć się życiem i mieć bystry i niezmącony umysł (zamulony od konserwantów inaczej odbiera rzeczywostość). To bardzo istotne wyrobić sobie taką umiejętność. To naprawdę ułatwia życie. Dlatego przygotowałam dla Ciebie coś naprawdę EXTRA. 

Jeśli chcesz na stałe wprowadzić i u siebie nawyk mądrego, domowego gotowania bez chemii, konserwantów, już bez przesiadywania godzinami w  sklepie i czytania tych etykiet i zamiast tego zróbić porządne, proste jedzonko w domu, zaoszędzajac przy tym wbrew pozorom  czas, energię a zyskując zdrowie, to koniecznie ZAPISZ SIĘ na mój kurs internetowy Madre gotowanie w 8 tygodni . Przez te 8 tygodni poznasz tajniki mądrej kuchni, przekażę Ci taką wiedzę i rozwiązania, których nie znajdziesz nigdzie. Poprowadzę Ciebie przez cały porces "bezboleśnie" ukazując Ci najlepsze rozwiązania strategiczne na organizację w kuchni. Ten kurs stawia na DZIAŁANIE a nie gadanie. Zobacz ile książek przezczytałaś, ile godzin spędziłaś na internecie a Ty wciąż nie wiesz jak się za to zabrać, co włożyć do garnka. Dlatego ja postanowiłam wszystko opakować w mój kurs Mądre gotowanie w 8 tygodni. Stań się Maestro swojego życia i zmień swoją kuchnię i siebie raz na zawsze! Wiele osób spróbowało i właśnie zmieniło swoje życie! 

Poznaj nowe smaki, nowe zapachy, poznaj siebie i doceń siebie. Rozocznij nową przygodę swojego życia. Niech to będzie właśnie nowa przygoda, coś nowego, co wydarza się w Twoim życiu! :-) Czemuż nowe zdobywane umięjętności nie potraktować jako zabawę? Baw się tym! Baw się wspólnie z sobą! Wszak jesteś dla siebie najlepszym kumplem, co nie?

Jeszcze możesz zmienić rok 2021. Im szybciej zmienisz swoje nawyki żywieniowe, tym lepiej dla Twojego organizmu.

Ten porgram będzie Ci towarzyszył już do końca Twojego życia i tego Ci już nikt nie odbierze. To lokata długoterminowa. Dlatego niezwłocznie już TERAZ zapisz się na kurs!!! Kliknij na link i zapoznaj się z jego szczegółami👇


NIE CZEKAJ, bo nigdy się NIE DOCZEKASZ. Wiedz, że jedyną sprawczą osobą jesteś TY SAM! Bo NIKT o CIEBIE nie zadba tak, jak TY o SIEBIE SAM, a ja Ci w tym pomogę. 

Udanego dnia!

I czekam na Twoją wiadomość!!!

Izabela Lisek
Trenerka mądrego odżywiania
e-mail: wytrwalablog@yahoo.fr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz