wtorek, 8 czerwca 2021

Menu czerwiec


No i wkońcu na moim talerzu robi się kolorowo. Występuje w nim czerwień truskawkowa i fuksjowa malina, granatowa borówka. Uwielbiam te barwy i cieszę, że mogę się nimi raczyć w te już cieplejsze dni-nareszcie ciepło! :-) Czym mogę Ciebie zaskoczyć w moim menu? Hm... z pewnością prostotą jak np. kopytka z makiem. Ale też nie zabrakło domowych "Michałków" :-) Zapraszam na menu bez cukru, mleka krowiego i białej pszenicy. Jest czysto, domowo, ciepło i tęczowo :-)

Poniedziałek

Dzień przywitałam herbatą  z kopru włoskiego, tymianku, lukrecji, imbiru i mięty a potem zaserowoałam sobie kawę zbożową

Śniadanie I
Czekoladowa owsianka z sezamem plus jajko na miękko z masłem

Śniadanie II
Kleik kukurydziany z ziemniakami i cebulą i sporą ilością smalcu gęsiego, jajko a potem smażone jabłka na maśle klarowanym. O to było wszystko bardzo syte.

Obiad 14:30
Byłam bardzo najedzona tym drugim śniadaniem. Było bardzo sycące. Tłuszczyk syci :-) Ale wracając z dziećmi ze szkoły jakoś w powietrzu unosił się zapach "Michałków". Tak więc zrobiłam je w domu. Na patelni podgrzałam starte orzechy laskowe, ziemne i trochę nerkowców, dodałam masło klarowane, oliwę z olwiek, kakao, sporo imbiru, podlałam wrzątkiem, skropiłam cytryną, dodałam odrobinę miodu, wrzątku, własnoręcznie zrobionej skórki pomarańczowej i odrobinkę rumu i tak mi się ładnie to próżyło ok 10 moin. Na koniec zblendowałam i ciepłe zjadłam. Smak prawdziwych "Michałków"-tyle, że bez konserwantów i sztucznych dodatków. Wiedz, że gotowane orzechy są o wiele bardziej strawne.

Podwieczorek
A to Ciebie zaskoczę :-) Zjadłam rabarbar z zeszłego roku. To znaczy ubiegłego lata zostało mi kilka sztuk rabarbaru i nie miałam ochoty ich jeść, zatem przerobiłam i zawekowałam bez ani grama cukru. I tak siedziały 2 słoiczki rabarbaru w lodówce przez rok. Wczoraj otworzyłam i były bardzo dobre. Dodałam odrobinkę owsianki, zagotowałam, zblendowałam i dodałam żurawiny. Pyszne lekki deserek.


Kolacja:
Barszcz ukraiński ale zostawiłam z zupy białą fasolę, bo na wieczór jest zbyt ciężkostrawna. W zasadzie wypiłam tylko wodę z tego barszczu z marchewką i cebulą i łyżką mięska. Barszczyk robiłam z kaszą kukurydzianą a zrezygnowałam z ziemniaków.

Wtorek
Dzień przywitałam herbatą z tymianku, lukrecji i imbiru

Śniadanie:
Wiem-powiesz ale to dziwadło. Ale mi to smakuję i dobrze się czuję. To był mus fasolowy z kaszą kukurydzianą. Moją fasolę ze słoika podgrzałam, dodałam kaszę kukurudzianą, odrobinkę miodu i wszystko zmiksowałam i zjadłam. Pycha, cieplutkie, mój brzuszek to lubi. Do tego zjadłam jajko na miękko.

Śniadanie II 12:00
Grochówka plus moje krakersy z płaskórki

Obiad
Zjadłam na drugie śniadanie dwie michy grochówki, więc nie byłam głodna. Jedynie podjadłam sobie pieczone jabłko o godz. 16:30 i jajko na miękko.

Kolacja
Herbata ziołowa

Środa

Śniadanie I
Owsianka plus dwa jajka na miękko i moje krakersy na ostro z mąki kukurydzianej i wiróków kokosowych

Śniadanie II
Sos bolognesse z dużą ilością marchewki i cebuli oraz sałata

Obiad 
Koptyka z makiem

Podwieczorek (17:00)
Kakao i orzechy z rodzynkami

Kolacja
Herbata ziołowa

Czwartek

Śniadanie:
Zupa grzybowa z orzechami ziemnymi plus dwa jajka i na koniec kilka moich krakesrów z mąki kukurydzianej

Śniadanie II:
Znowu zupa grzybowa z orzechami ziemnymi

Obiad:
Podsmażone truskawki z borówkami na patelni na maśle klarowanym a potem troszkę congee z ryżu

Podwieczorek
Kakao bez mleka

Kolacja:
Herbara ziołowa

Piątek

Śniadanie I
Rosół z marchewką i kilka moich krakersów

Śniadanie II
Podduszone maliny i borówki

Obiad
Ryba z patelni na przeogromnej ilości masła klarowanego, troszkę marchewki i na końcu ciupinka ziemniaka.

Podwieczorek
Mus z banana i kawy. Wyjątkowo się skusiłam na banana, ponieważ temperatury są ciepłe a banan to owoc tropikalny.

Koalcja 
Ciepła sałatka z marchewki, cebuli, jajka i odrobiny ogórka kiszonego

Sobota

Śniadanie
Keks z 8-miu białek (zostały mi, bo zazwyczaj jem tylko żółtka) i jednego żółtka. Zrobiłam go z moją własnoręcznie zrobioną skórką pomarańczową, żurawiną, rodzynkami i makiem, mąką ziemniaczaną, odrobiną kukurydzianej, kurkumą, cynamonem, imbirem masłem klarowanym, imbirem, szcyptą soli i odrobiną soku z cytryny.

Śniadanie II
Ciepła sałatka z warzyw korzeniowych, cebuli i jajka plus kilka listków sałaty

Obiad 
Paszteciki z cielęciny plus ciepła sałatka z warzyw korzeniowych i sałata.

Podwieczorek
Kakao

Kolacja
Herbata ziołowa

Niedziela

Śniadanie I 
Owsianka z sezamem i skórką pomarańczową.

Śniadanie II 
Barszcz ukraiński - dwie michy

Obiad 
Racuszki z jabłkami

Podwieczorek
Gorące kakao ze skórką pomarańczową

Kolacja:
Herbata ziołowa

To wszystko :-)

A teraz mam dla Ciebie NIESPODZIANKĘ nad którą pracowałam kilka lat!

Jak już zdążyłaś/zdążyłeś zobaczyć, mądre gotowanie od 2012 roku stało się moim nawykiem. Na początku była to potrzeba odzyskania zdrowia a teraz chęć jego podtrzymania, aby w pełni cieszyć się życiem i mieć bystry i niezmącony umysł (zamulony od konserwantów inaczej odbiera rzeczywostość). To bardzo istotne wyrobić sobie taką umiejętność. To naprawdę ułatwia życie. Dlatego przygotowałam dla Ciebie coś naprawdę EXTRA. 

Jeśli chcesz na stałe wprowadzić i u siebie nawyk mądrego, domowego gotowania bez chemii, konserwantów, już bez przesiadywania godzinami w  sklepie i czytania tych etykiet i zamiast tego zróbić porządne, proste jedzonko w domu, zaoszędzajac przy tym wbrew pozorom  czas, energię a zyskując zdrowie, to koniecznie ZAPISZ SIĘ na mój kurs internetowy Madre gotowanie w 8 tygodni . Przez te 8 tygodni poznasz tajniki mądrej kuchni, przekażę Ci taką wiedzę i rozwiązania, których nie znajdziesz nigdzie. Poprowadzę Ciebie przez cały porces "bezboleśnie" ukazując Ci najlepsze rozwiązania strategiczne na organizację w kuchni. Ten kurs stawia na DZIAŁANIE a nie gadanie. Zobacz ile książek przezczytałaś, ile godzin spędziłaś na internecie a Ty wciąż nie wiesz jak się za to zabrać, co włożyć do garnka i ciągle brak Ci siły i energii. Dlatego ja postanowiłam wszystko opakować w mój kurs Mądre gotowanie w 8 tygodni. Stań się Maestro swojego życia i zmień swoją kuchnię i siebie raz na zawsze! Wiele osób spróbowało i właśnie zmieniło swoje życie! 

Poznaj nowe smaki, nowe zapachy, poznaj siebie i doceń siebie. Rozocznij nową przygodę swojego życia. Niech to będzie właśnie nowa przygoda, coś nowego, co wydarza się w Twoim życiu! :-) Czemuż nowe zdobywane umięjętności nie potraktować jako zabawę? Baw się tym! Baw się wspólnie z sobą! Wszak jesteś dla siebie najlepszym kumplem, co nie?

Jeszcze możesz zmienić rok 2021. Im szybciej zmienisz swoje nawyki żywieniowe, tym lepiej dla Twojego organizmu.

Ten porgram będzie Ci towarzyszył już do końca Twojego życia i tego Ci już nikt nie odbierze. To lokata długoterminowa. Dlatego niezwłocznie już TERAZ zapisz się na kurs!!! Kliknij na link i zapoznaj się z jego szczegółami👇


NIE CZEKAJ, bo nigdy się NIE DOCZEKASZ. Wiedz, że jedyną sprawczą osobą jesteś TY SAM! Bo NIKT o CIEBIE nie zadba tak, jak TY o SIEBIE SAM, a ja Ci w tym pomogę. 

Udanego dnia!

I czekam na Twoją wiadomość!!!

Izabela Lisek
Trenerka mądrego odżywiania
e-mail: wytrwalablog@yahoo.fr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz