poniedziałek, 13 października 2014

Menu październik

Poniedziałek


  • śniadanie I: dwie kromki chleba żytnio-razowego (własnego wypieku) z masłem i jajkiem, plus zielona fasolka szparagowa z cebulą na ciepło oraz dwa duszone pomidory z mnóstwem szczypiorku
  • obiad: dwie miski kartoflanki plus dwie kromki chleba żytniego-razowego z masłem                          
  • kolacja: miseczka marchwianki z odrobiną makaronu zytnio-razowego, kasza gryczana niepalona plus brokuł

Wtorek

  • śniadanie I: 3 kromki chleba żytnio-razowego z jajkiem, plus brokuł na ciepło z czosnkiem
  • śniadanie II: mała miseczka kartoflanki plus owsianka z orzechami laskowymi i włoskimi
  • obiad: duszony por z dynią, filiżanka owsianki z orzechami i słonecznikiem
  • kolacja: mały kubek zupy dyniowej

Środa

Dzisiaj było załamanie pogody: zimno i deszcz. Trzeba było się pożądnie rozgrzać z samego rana.
  • śniadanie I: kasza gryczana z odrobinką wątróbki z sosem z dużą ilością duszonej cebuli  z czosnkiem, fasolka szparagowa zielona na ciepło, dwie brukselki
  • śniadanie II: zupa  z dyni (przede wszystkim por i dynia  na wołowym rosole)
  • obiad: kasza gryczana z wątróbką duszoną w dużej ilości cebuli i czosnku, duszony por  z marchewką, odrobinkę fasolki szparagowej
  • podwieczorek: garstka prażonego słoneczniku i kilka prażonych orzechów laskowych
  • kolacja: kasza gryczana, zielona fasolka szparagowa, cebula, marchewka, biała pietruszka, jajko -wszystko na ciepło i mały kubek zupy z dyni

Czwartek

  • śniadanie I porządna miska owsianki
  • śniadanie II: miska zupy dyniowej z makaronem
  • obiad: miska zupy zacierki plus: pieczona cukinia z czosnkiem, cebulą i odrobiną pomidorów, kasza gryczana, pasta z białej fasoli
  • kolacja: powtórka z obiadu: cukinia, kasza, biała fasola

Piątek

Oj dzisiaj zaczęłam bardzo niestandardowo :-)
  • śniadanie: mus z dwóch cebul z kilkoma prażonymi orzechami włoskimi i laskowymi, 2 łyżki kaszy gryczanej niepalonej ( cebule udusiłam ok 30 min. na wywarze wołowym z odrobiną masła, dorzuciłam kilka przeciśniętych ząbków czosnku, potem dodałam kasze i orzechy i wszystko zmiksowałam, oczywiście jak zwykle nie szczędziłam ziół i przypraw)
  • śniadanie II: porządna miska owsianki  z dużą ilością cynamonu
  • obiad: fasolka szparagowa zielona z cebulą na ciepło, jajko sadzone i trochę kaszy gryczanej niepalonej
  • podwieczorek: kilka uprażonych orzechów laskowych
  • kolacja: jak śniadanie: mus z dwóch dużych cebul i troszkę kaszy gryczanej niepalonej oraz filiżanka zupy zacierki

Sobota

  • śniadanie: miska owsianki z cynamonem
  • śniadanie II: jajko, odrobinka sosu pomidorowego własnej roboty rzecz jasna :-), troszkę kaszy jaglanej z dużą ilością cebuli i troszkę zielonej fasolki szparagowej-wszystko na ciepło
  • obiad: kubek zupy dyniowej, smażona cukinia obtoczona w jajku i mące żytnio-razowej, kasza jaglana z cebulą 
  • podwieczorek: dwa kubki zupy dyniowej, 1/4 kromki chleba zytnio-razowego, łyżka fasolki szparagowej zielonej
  • kolacja: 4 łyżki owsianki i garstka słonecznika+pestki dyni

Niedziela

Dzisiaj niestety nie było idealnie, bo po prostu przejadłam się na śniadanie, potem obiad dopiero  o 16:00. Od razu to odczułam gorszym samopoczuciem. Człowiek uczy się na błędach :-)
  • śniadanie I: Miska kaszy jaglanej z cebulą, 4 orzechy laskowe, miska kalarepki z marchewka, kromka chleba żytnio-razowego (własnej roboty) z masłem
  • obiad: miska gęstej zupy-krem z cebuli i dyni na wywarze wołowym, 1 łyżka kaszy gryczanej niepalonej, 3 orzechy włoskie uprażone
  • kolacja: Powtórka z obiadu
Uwielbiam duszona cebulę, jest bardzo sycąca, rozgrzewa organizm, dodaje powera. Oczywiście duszę ja w przyprawach i ziołach.

2 komentarze:

  1. A co z jedzeniem w pracy? Co je mąż przed wyjściem z domu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój mąż przed wyjściem do pracy je przede wszystkim miskę gorącej owsianki wg przepisu umieszczonego na blogu. Do pracy robię mu kanapki z mojego chleba żytniego z moim upieczonym pasztetem lub moja wędliną lub jajkiem. Zanim mu włożę mięsko do kanapki zazwyczaj jeszcze je lekko podsmażam na patelni z cebulą. Do drugiego pojemniczka czasami daję mu warzywa gotowane z cebulą, oliwą z oliwek lub olejem lnianym i do tego przyprawy i zioła.

    OdpowiedzUsuń